Uwaga!
Blog zawiera treści homoseksualne, przemoc oraz wulgaryzmy!
Jeżeli Ci to nie odpowiada, opuść bloga.
Wszystkich innych zapraszam do czytania :)

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

"I hate everything about you" Rozdział 22

I kolejna część, teraz znacznie szybciej. ;)
abunai ^w^

Rozdział 22


Pain ramieniem ubabranym krwią przesączającą się przez materiał koszuli zamknął drzwi do helikoptera i odwrócił się. Zauważył, że wszyscy stoją sztywno w wąskim przejściu między fotelami (tylko Sasuke opierał się o siedzenie, bo zraniona noga uniemożliwiała mu stanie na baczność), nie ruszają się i gapią na kokpit, jakby znajdowała się tam jakaś zjawa, czy coś równie przerażającego. I znajdowała się, w istocie.
- Mam was, moi drodzy – usłyszeli ton przesycony jakąś złudną, złowrogą słodyczą. Nagato. Czerwone włosy wyraźnie odcinały od przeraźliwie błękitnego nieba z nielicznymi szczytami koron drzew za szybą, na tle której stał. Jedna z dłoni opierała się na zagłówku fotela obitego bordową skórą, w niej trzymał pistolet, drugą trzymał się zagłówka fotela stojącego obok. Na nim siedział pilot, który aktualnie podrywał helikopter do góry, przełączając kontrolki i ciągnąc za ster. Po kilkunastu sekundach milczenia las znajdował się już pod nimi, śmigła huczały tak głośno, że czuli ten głos nie tylko w uszach, ale jakby rezonował na całe ich ciała.
- Ale jak to? Jakim cudem ty tutaj jesteś, Nagato?! – wrzasnął Pain, przekrzykując rumor.